Moje Drogie Dziecko,
wiem, że nie było Ci łatwo. Wiem, że Twój ojciec Cię opuścił. Wiem, że ranił Cię słowami i pięściami. Siedząc w kącie, bałeś się wyjść z pokoju. Biłaś się z myślami - czemu Cię zostawił, czemu nikogo przy Tobie nie ma?
Ja byłem.
Kiedy płakałeś po stracie ojca, ja płakałem razem z Tobą. Byłem przy Tobie, kiedy patrzyłeś, jak inne dzieci grają ze swoimi rodzicami w piłkę.
Nie chciałaś wiele. Chciałaś tylko, żeby Twój tato zabrał Cię do parku na spacer, żeby pomógł Ci w zadaniu domowym. Chciałaś, żeby wziął Cię w ramiona, pochwalił Cię i powiedział, jak bardzo jest z Ciebie dumny.
Ja jestem.
Teraz dorosłeś. Rany się zasklepiły, ale zostały blizny. Cały czas widzisz, jak wielkie zniszczenie pozostawiły za sobą wydarzenia z przeszłości. Wpływają na Twoje decyzje. Wywołują strach i niepewność. Zastanawiasz się, czemu nigdy nie otrzymałaś tego, czego inni mieli pod dostatkiem.
Chciałbym z Tobą porozmawiać. Chciałbym usłyszeć Twój głos. Jest tak wiele rzeczy, o których pragnę Ci powiedzieć. Słyszę, kiedy prosisz o uleczenie serca. Rozumiem Cię, kiedy wzdychasz i nie potrafisz wyrazić swojej tęsknoty. Chcę przywrócić Ci wszystko, co straciłaś. Chcę dać Ci nadzieję w momentach, w których czujesz się najbardziej osierocony, w których obwiniasz się o to, że Twój ojciec Cię opuścił.
Ja będę.
Nigdy Cię nie zostawię i nigdy Cię nie opuszczę. Odnajdziesz mnie, a ja dam Ci wszystko, czego nie dał Ci Twój ziemski ojciec. Pomogę Ci być kochającym tatą dla Twoich dzieci. Uleczę wszystkie Twoje zranienia. Uwolnię Cię z Twojej przeszłości.
Kiedy się spotkamy, wezmę Cię w ramiona i opowiesz mi o wszystkim. O tych wesołych i tych smutnych chwilach. Zobaczysz w moich oczach dumę, bo nigdy nie zrobiłaś nic złego. Zobaczysz podziw, bo zawsze byłeś odważny. Zobaczysz miłość, bo zawsze Cię kochałem i nigdy nie przestanę.
Twój Tato